Każda mała dziewczynka marzy o tym żeby gdy dorośnie wyglądać jak jej ukochana lalka barbie. Wyobraża sobie siebie za te kilkanaście lat z myślą o idealnej figurze, pięknych ciuszkach, dużym domu i przystojnym chłopaku. Niestety nie dla każdej z nich ten scenariusz się sprawdza. Wraz z wiekiem okazuje się, że życie dorosłych nie jest takie kolorowe i bezproblemowe jakby się mogło wydawać, a marzenie o idealnym wyglądzie pęka niczym bańka mydlana. Dlatego tez bardzo duża rzesza kobiet decyduje się operacje plastyczne, implanty piersi oraz wstrzykiwanie boksu, nie zdając sobie sprawy jakie niebezpieczeństwo niesie ze sobą taka ingerencja w zdrowie i urodę.
W ostatnich tygodniach wyszła na jaw afera dotycząca implantów piersi w Wielkiej Brytanii. Jak się okazało kilkadziesiąt klinik z tego kraju zgłosiło do agencji ds. bezpieczeństwa produktów i zabiegów medycznych MHRA niebezpieczne przypadki pękania implantów typu PIP. We Francji u 20 kobiet, którym wszczepiono takie implanty wykryto nowotwór, aż u 16 nich guz okazał się złośliwy. Brytyjscy chirurdzy uspokajają jednak, że nie ma powodu do paniki. Prywatne kliniki obawiają się, że obarczenie ich kosztami usunięcia implantów u ponad 40 tys. kobiet, które operowali doprowadzi do bankructwa placówek.
Wydarzenia ostatnich tygodni skłaniają do refleksji. Każda z kobiet, która decyduje się na operacje powinna zastanowić się czy naprawdę operacja ta jest konieczna. Czy chęć poprawienia swojego wyglądu nie doprowadzi do sytuacji gdzie nie będzie martwić się już o swoje walory zewnętrzne tylko o życie.