Na Podkarpaciu niewiele aptek przystąpiło do strajku polegającym na zamknięciu placówek od godziny 13 do 14. Zdecydowana większość pracowała normalnie. Na wielu witrynach aptek widniały jedynie plakaty, które informowały o proteście.
Ten ogólnopolski protest poparła Podkarpacka Okręgowa Izba Aptekarska, jednak sama decyzja o przystąpieniu do protestu lub nie przystąpieniu należała do właścicieli aptek. W województwie podkarpackim funkcjonuje ponad sześćset aptek oraz sto czterdzieści punktów aptecznych. W Rzeszowie strajkowało tylko kilka aptek.
Naczelna Rada Aptekarska wydała do aptekarzy apel. Rada wezwała farmaceutów między innymi, aby od poniedziałku między 13 a 14 leki były wydawane tylko w przypadkach zagrażających życiu.