Meksyk jest słynny z dość specyficznych więzień. Niektóre z nich przeobraziły się w prawdziwe miasta terroru, jedynie kontrolowane przez strażników z zewnątrz. Jak się jednak okazuje nie każde więzienie jest pilnie strzeżone. W Piedras Negras doszło do brawurowej ucieczki, która przypominała tą z serialu Prison Break.
Otóż 132 więźniów uciekło dzięki wykopanemu przez nich tunelowi. Miał on 7 metrów długości i był wykopany 2 metry pod powierzchnią ziemi. Jego początek był w więziennej stolarni. W chwili obecnej trwa obława na uciekinierów.
W Polsce również zdarzają się podobne historie, jednak nie są już tak brawurowe i sukcesywne jak ta w Meksyku. Otóż na Śląsku w tym samym czasie, pewien więzień postanowił samodzielnie opuścić więzienie. Nie kopał żadnego tunelu, po prostu przeskoczył przez mur. Zranił się jednak drutem kolczastym co spowodowało, że stracił szansę na ucieczkę. Po zatrzymaniu zbiega władze więzienia postanowiły zaostrzyć procedury bezpieczeństwa.