Początek roku to czas licznych podsumowań roku ubiegłego. Ja na warsztat postanowiłam wziąć rynek muzyczny. 2011 rok z całą pewnością należał do 23-letniej angielskiej wokalistki o niebywałym głosie.

Adele, bo o niej tu mowa, wygląda jak panie z obrazów słynnego Botticellego. To co zrobiło na mnie największe wrażenie to nie tylko jej niezaprzeczalny talent, dobry repertuar, ale przede wszystkim fakt, iż zyskała sławę nie epatując swoją seksualnością. Co trzeba przyznać w dzisiejszych czasach jest naprawdę niezwykłe. Oprócz tego, Adele jest żywym dowodem na to, że w show biznesie nie liczy się szczupła sylwetka. Liczy się przede wszystkim talent!

Swoją naturalnością, talentem, wrażliwością oczarowała miliony osób na całym świecie, a są na to niezbite dowody. Warto choćby wspomnieć, że drugi album artystki kupiło aż ponad 15 milionów osób, co jest najlepszym wynikiem ostatnich siedmiu lat. Trudno natomiast zliczyć na ilu listach przebojów angielska wokalistka królowała, a w zasadzie nadal króluje.

Prestiżowy magazyn Billboard uznał Adele za artystkę ubiegłego roku. To jednak nie wszystko. Najlepszym singiel okazał się utwór Adele Rolling In The Deep, a najlepszym albumem 2011 roku ? płyta Adele 21. 23-letnia piosenkarka zagroziła, a w zasadzie zmiażdżyła takie popularne wokalistki jak Rihanna czy Lady Gaga. To właśnie Adele ? jako jedyna spośród piosenkarek – otrzymała aż 6 nominacji do nagrody Grammy.

Ludzie kochają Adele za jej klasyczne brzmienie, piękny głos, bycie sobą, nie udawanie, nie udziwnianie, nie szokowanie. Co warto także grubo podkreślić Adele nie dopasowywuje się do obowiązujących w show-biznesie kanonów piękna. Nic sobie nie robi z tego, że ma nadwagę ? podkreśla, że dobrze czuje się we własnej skórze. Póki nadwaga nie zagraża jej zdrowiu nie zamierza zrezygnować z dobrego jedzenia.

Choć rok 2011 dla Adele był bardzo udany to jednak był trudny. Wokalistka borykała się z poważnymi problemami ze strunami głosowymi. Problemy te były na tyle poważne, że Adele mogła stracić głos. Miliony jej fanów odetchnęli z ulgą, gdy po operacji lekarze zapewnili, że jeden z najpiękniejszych głosów ostatnich lat nie zamilknie.